Bardzo cieszę się, że konkurs cieszył się
powodzeniem, bo udział w nim wzięło 21 osób, więc nie jest źle :-) Pozwólcie
więc, że post ten będzie nadzwyczaj krótki.
1. miejsce - Sandra G.
"Postanowień wiele... Jedne większe, drugie mniejsze, jedne
bardziej przyziemne, inne mniej... :) wrócić na studia, uprawiać więcej sportu
(ze względu na siedzącą pracę), brać życie takie jakim jest, iść do przodu, nie
patrzeć za siebie, nowy rok - nowa ja... bla bla bla.... jednak za
najważniejszy cel jaki sobie w końcu postawiłam to... zadbać o siebie i o swoją
cukrzycę :) po 4 latach choroby, 2 kwasicach w ciągu jednego roku postanowiłam
i zrozumiałam, że nic nie ugram jeśli nie znajdę się z cukrzycą po jednej stronie
barykady :) między innymi Twój blog zapoczątkował u mnie myślenie odwrotne niż
dotychczas, za co bardzo Ci dziękuję :)"
2. miejsce - Kaśka G.
"poprawie swoją hemoglobinę! Tym razem nie będę próbowała
zrobić tego wyłącznie siłą umysłu i wiarą, ale zacznę działać.;) Planuję: 1.
Zrezygnować ze słodyczy.. Dooobra, nikt w to nie uwierzy, bo to przecież
niemożliwe, ale przynajmniej ograniczę ich ilość. 2. Przyłożyć się do
samokontroli, czyli mierzyć 7 razy dziennie a nie raz na 7 dni.;) 3. Dokładniej
liczyć WW - nie na oko. Bo podobno na oko to chłop w szpitalu umarł. ;) 4.
Znaleźć motywacje do dbania o siebie. Mam nadzieję, że uda mi się osiągnąć cel
poprzez realizację 4 wymienionych założeń.;)"
3. miejsce - Izabela T.
"1) będę mniej się martwić i bardziej stosować się do zasady
' let it be' - z własnego doświadczenia wiem, że zamartwianie się ma cudowna
moc mnożenia problemów 2) rozsądniej gospodarować czasem, chociaż
nicnierobienie jest czasem niezbędne do utrzymania właściwego stanu ducha 3) wezmę udział w starym projekcie 52 tygodnie
czytania, czyli jedna książka na tydzień (już jedną jest przeczytana w tym
roku) 4) ruszę się wreszcie z kanapy i
zacznę ćwiczyć (czy w tej sytuacji 52 książki to realne zamierzenie ???) 5)
więcej uśmiechu - przecież te naklejki na glukometr aż się uśmiechają do mnie "
Serdecznie gratuluję! Odezwę się na maila z
prośbą o podanie adresów do wysyłki nagród - czekam na nie do 24 stycznia br. do północy! W przypadku braku adresu do tego czasu pozostali wskakują o oczko wyżej, a ja wybiorę z pozostałych zgłoszeń jedną osobę na "wolne miejsce" 3.
Wszystkim biorącym udział w konkursie życzę
realizacji marzeń i postanowień oraz wytrwałości :-) Ja póki co w sumie już od
grudnia regularnie ćwiczę codziennie i zapał mnie nie opuszcza, a baza spadła
już w sumie o 0,7 jednostki, zmniejszyłam też przeliczniki. Jak tylko poprawi
się pogoda to wrócę do biegania, bo póki co chodniki dookoła osiedla mam
niebezpiecznie oblodzone.
Będą jakieś kolejne konkursy?
OdpowiedzUsuń